Bespieczeństwo drabskie
-
- $2.99
-
- $2.99
Publisher Description
Kto we drzwi kolace? . . . Naliczywszy podaję ze drzwi mu trzy grosze. Aż on za mną do izby wszedszy siędzie śmiele. Pytam, dlaczego z ludźmi nie siedzi w kościele? Drab straszny z opalonym na dwie ręce drągiem. . Zedrwiałem, sam jak palec zostawszy we dworze, Chorym będąc; więc oknem patrzę na podworze; Patrzę ku kościołowi, próżna wszędzie ścieżka. Toż dobywszy wytrzęsę na stół wszytko z mieszka.