Krzyżyk niespodziany Krzyżyk niespodziany
Zakopiańska

Krzyżyk niespodziany

Czas Goralenvolk

    • 4.0 • 1 Rating
    • 37,99 zł
    • 37,99 zł

Publisher Description

Wacuś ściskał dłoń Hansa Franka, gdy przez Tatry ruszali pierwsi kurierzy. Wacuś Krzeptowski chluby nazwisku nie przyniósł i skończył marnie, a jego kuzyn Józef „Ujek” Krzeptowski poświęcał życie, by hańbę z nazwiska zmazać. O pierwszym chętnie by zapomniano i pamiętano tylko o drugim.


Witkiewicz, Chałubiński, Zaruski, Przerwa-Tetmajer i inni stworzyli wizję Tatr i Podhala jako pięknego zakątka zamieszkanego przez ludzi szlachetnych, swoiste plemię nieskażone cywilizacją. Niemieccy naukowcy również twierdzili, że podtatrzański lud jest nadzwyczajny, a wręcz że górale to w istocie Germanie rozpuszczeni w słowiańskim żywiole – Goralenvolk.


Kenkarty z literą „G” przyjęło około 20 procent ludności Podhala. Ci, co je przyjęli, wierzyli w wielkie Niemcy albo obietnice lepszego traktowania, inni brali, bo brali wszyscy w wiosce. Niektórym góralska kenkarta nie przeszkadzała w aktywności konspiracyjnej: ukrywali Żydów i tatrzańskich kurierów, sami nosili bibułę albo chodzili z meldunkami na słowacką stronę.


Do dziś na Podhalu trudno o jednoznaczną opinię o ideologach i przywódcach Goralenvolku. Wstyd naznaczył jednak nazwiska wielkich rodów. Jest jak niechciany spadek, który mimo wszystko trzeba przyjąć. A przecież góral honorowy i dumny, wierny ojczyźnie tatrzański rozbójnik, zdrajca i kolaborant to awers i rewers tej samej monety. Ale krzyżyk niespodziany to jednak nie to samo co hakenkreuz.


Pozostaje tylko za Antonim Krohem powtórzyć: „wszystko to było cholernie nieproste”. I o tym jest ta książka.


„Gdy się tylko nieco uchyli tę wierzchnią warstwę cepeliowskich emblematów i uprzedzeń, ukazuje się świat po szekspirowsku pogmatwanej historii. A przecież skoro nasi poeci już dawno ustalili, że Podhale to matecznik arcypolskości, i to przekonanie krzepnie od ponad wieku, to problemy Podhala chyba też wypada uznać za arcypolskie. W każdym razie zgodzili się z tym Bartłomiej Kuraś i Paweł Smoleński. To znaczy z tym, że wielki charakter górali (a więc Polaków w ogóle) nie wyklucza małości (polskiej, w końcu patrzymy tu jak w lustro), a ta nie unieważnia całkiem mitów, które pielęgnujemy.” Łukasz Grzymisławski, „Gazeta Wyborcza”

GENRE
History
RELEASED
2017
29 March
LANGUAGE
PL
Polish
LENGTH
140
Pages
PUBLISHER
Czarne
SIZE
1.9
MB

More Books by Paweł Smoleński & Bartłomiej Kuraś

Balagan Balagan
2012
Izrael już nie frunie Izrael już nie frunie
2016
Czerwony śnieg na Etnie Czerwony śnieg na Etnie
2021
Irak Irak
2016
Syrop z piołunu Syrop z piołunu
2017
Oczy zasypane piaskiem Oczy zasypane piaskiem
2016

Other Books in This Series

Sielankowanie pod Tatrami Sielankowanie pod Tatrami
2019
Nieobecne miasto Nieobecne miasto
2016
Chodząc w Tatry Chodząc w Tatry
2021
Świsty i pomruki Świsty i pomruki
2017
Kroniki zakopiańskie Kroniki zakopiańskie
2016
Krupówki Krupówki
2018